Jesienią 2012 roku z inicjatywy niezastąpionych przyjaciół udało się zorganizować w Gliwicach dwie wystawy Władysława Garnika, obie pod auspicjami tamtejszego Związku Artystów Plastyków działającego pod zdecydowaną i bardzo życzliwą ręką Pani Prezes, Anny Zawiszy-Kubickiej.
3 października 2012 r. w Centrum Organizacji Kulturalnych przy ul. Studziennej miał miejsce wernisaż wystawy malarstwa i grafiki; 21 listopada – w rozległych pomieszczeniach restauracji „3 Światy”, przy ul. Kilińskiego 14 – kolejny wernisaż, tym razem gobelinów, rysunku i akwarel. Gobeliny stanowiły przykład artystycznej symbiozy – współpracy artystki sztuki włókna, Jadwigi Leśkiewicz-Zgieb z Władysławem Garnikiem, który przygotował projekty do przeniesienia na płaszczyznę tkaniny.
Na kilka dni przed otwarciem wystawy udało nam się zakończyć druk katalogu pt. „Władysław Garnik – malarstwo, rysunek, grafika”. Prapremierowa prezentacja miała miejsce na wernisażu w Gliwicach w Centrum Organizacji Kulturalnych.
O twórczości Władysława Garnika we wstępie do katalogu Zofia Gebhard pisze:
„Dla kogoś, kto zna ceramiczną twórczość Władysława Garnika, nie będzie żadnym zaskoczeniem jego malarstwo. Wszak elementy malarstwa pojawiają się już na jego ceramicznych obiektach, a teraz formy niektórych z tych obiektów odnaleźć można na obrazach.
Ktoś, kto musi wszystko nazywać, określi to malarstwo jako figuratywne. Mnie się wydaje, że jego źródłem jest groteska, patrzenie na świat z przymrużeniem oka (…) – wtedy ten świat jawi się jako mniej rzeczywisty, mniej definiowalny, relatywny. Bardziej fantasmagoryjny, bardziej kolorowy, przerysowany (..) niedokończony. Jak to właśnie ma miejsce na obrazach Władysława Garnika. (…)
Oto jesteśmy w gościnie u kogoś, kto uwielbia żonglować sztuką, a sprawny jest w tym żonglowaniu nadzwyczajnie. W dodatku stale kusi go co innego – tak, jakby sam sobie stawiał coraz to nowe wyzwania. Jak kameleon ciągle zmienia swój wygląd, ale nie jest kameleonem, bo nie upodabnia się jak on do otoczenia, ale z tego otoczenia zawsze wystaje. Jest zauważalny. Przez to jednych drażni, a innych zachwyca.
Jego skłonność do ekspresji, przerysowania, do wyrazistej, ale niejednoznacznej formy, tak charakterystyczną w ceramicznej rzeźbie odnajduję też w obrazach. których narracja podobnie oscyluje w podglądaniu świata, zachwycaniu się nim, ale nie lirycznym, o nie, tu się patrzy przez wypukłe szkiełko, przegląda w krzywym zwierciadle. Tutaj rządzi ekspresja. Ekspresja formy i ekspresja barwy. Wyrazistość. (…)”
Wystawy były dostępne do 31.12.2012.
Opr.: B. K.