Zdarzyła się z inicjatywy Władysława Garnika oraz niżej podpisanej wystawa szczególna.

Andrzej Zubek urodził się 9.04.1938 r. we Lwowie, zmarł 17.11.1962 r. we Wrocławiu. Studiował w latach 1956-1962 na PWSSP/ASP we Wrocławiu. Dyplom z wyróżnieniem uzyskał 23.06.1962 r. na Wydziale Ceramiki w pracowni prof. Julii Kotarbińskiej.

Wystawa w Galerii „Na Nankiera” była pierwszą prezentacją prac artysty. 

Motto wystawy „Nie ma takiego życia, które by choć przez chwilę nie było nieśmiertelne.” autorstwa Wisławy Szymborskiej, pochodzące z tomiku „Sól”, oddaje w pełni istotę wydarzenia. Chcieliśmy przypomnieć lub przybliżyć osobę i twórczość tak wcześnie zmarłego artysty. W katalogu, który towarzyszył wystawie, Władek Garnik, przyjaciel Andrzeja i kolega z czasów studiów, napisał:

nigdy się nie dowiemy, jakie sukcesy artystyczne go ominęły, ale prace wykonane w pracowni i na plenerach świadczą o dużym wrodzonym talencie”. 

W podobnym tonie wypowiadały się o nim panie profesor wrocławskiej Akademii,  prof. Krystyna Cybińska i prof. Irena Lipska-Zworska. Profesor Krystyna Cybińska doskonale pamiętała Andrzeja. Wspominała go z wielką życzliwością. Przywoływała zdarzenia z odległych lat, jakby miały miejsce chwilę temu. Podobnie prof. Irena Lipska-Zworska. Jestem jej niezmiernie wdzięczna, że zwiedziła wystawę i pozostawiła w księdze pamiątkowej następujący wpis:

Wystawa dobrze zaaranżowana, malarstwo mięsiste,  przekonujące, mocne (…) świadczy o możliwościach. Szkoda, że nie mogło się dalej rozwijać. Andrzej był studentem zaangażowanym. Interesował go człowiek i natura, to co w życiu najważniejsze. Pamiętam go, jak pracował nad dyplomem. Nic nie zapowiadało tak szybkiej tragedii. Szkoda młodego życia i talentu.

Irena Lipska-Zworska, 24 kwietnia 2018”

Poniżej inne wpisy z księgi pamiątkowej. Dziękuję szefowej galerii, Danucie Kotowicz, za tę inicjatywę, jak również za udostępnienie przestrzeni galerii na wystawę. 

„Dla mnie to podróż sentymentalna. Niektóre z tych prac pamiętam z wczesnego dzieciństwa. Zawsze intrygowały mnie…  Elżbieta Klimek, z d. Firich”

„Wystawa bardzo piękna i ciekawa, zadziwia różnorodnością technik, szeroką tematyką. Dla mnie ma też szczególne znaczenie – rodzinę śp. Autora znam ze Lwowa, a tematyka wielu prac dotyczy Dolnego Śląska, który stał się moim domem. Dziękuję za nią.  Jadwiga Kwiatkowska-Korczak”

„Jesteśmy zachwyceni i dziękujemy za udostępnienie prac Andrzeja Zubka. Pozdrawiamy ???”

„Niewątpliwie wielki talent. Szkoda, że życie w tak młodym wieku zostało przerwane. Dziękujemy za to, co zostawił, bo to pozwoli zachować pamięć o nim. Elżbieta Kłeczek, Marianna Dąbrowska”

„Wśród wielu różnorodnych i ciekawych eksponatów najbardziej byliśmy zainteresowani i zachwyceni obrazami batalistycznymi i widokami. Mam kilka obrazów mego kuzyna Janka Dutkiewicza, oleje, akwarele bardzo podobne w tematyce i stylu malowania. Bardzo ciekawa postać siedzącej kobiety ze złożonymi rękami, w zamyśleniu. Dziękujemy za chwile wzruszeń i przypomnienie rodzinnego Lwowa. Maria Hawling-Burdak, Henryk Burdak” 

„Andrzej Zubek był kolegą Jurka na studiach. Byli na tym samym roku do dyplomu. Byliśmy na wernisażu. Wystawa zadziwiająco piękna. Cały nie umarł. Jak to dobrze, że po nas idą następne pokolenia i pamiętają! Ewa Maria Poradowska-Werszler”

Wśród odwiedzających galerię byli – oprócz rodziny – również przyjaciele z lat młodzieńczych, ze studiów, osoby zaprzyjaźnione z rodziną. Tę ostatnią grupę stanowili głównie znajomi siostry Andrzeja, Krystyny Nowakowskiej, którzy przybyli bardzo licznie mimo podeszłego wieku i z zainteresowaniem oglądali prace, nie kryjąc wzruszenia.  

Malarstwo olejne i ceramika – opracowanie K. Kuzborska

Akwarela i rysunek – opracowanie K. Kuzborska

Fot.: Jadwiga Kudłacik, Kazimiera Kuzborska, Maciej Kudłacik

Miejsce wystawy: Galeria „Na Nankiera”, pl. bpa Nankiera 5, Wrocław

Czas: 6.04 – 26.04.2018

Opr. Barbara Kubicka, siostrzenica Andrzeja Zubka